No cóż panowie, brak mocy i przychylanie można odrzucić.
http://www80.zippyshare.com/v/rw3NwHv3/file.htmlPrzechylanie choćby minimalne na "Y" albo "U" dało przezabawny efekt, więc samogłoski samogłoskami, takie muszą tam siedzieć jak były.
Brak mocy...
http://www16.zippyshare.com/v/zvpAQeNt/file.htmlRaczej bym nie zaśpiewał tego refrenu jakbym nie umiał krzyczeć.
Spina spiną jest i to ona daje wrażenie wycofania, w końcu hold na głosie, ale ni chu chu za mało podparcia.
Co do męczenia się... nie jestem wyznawcą tej metody. Mogę sobie śpiewać oporowy set nawet i 2 godziny a dalej bieganie jest bardziej męczące.
https://www.youtube.com/watch?v=ulsPn3KM5AsMęczenie to imo oznaka niepoprawnego używania głosu, natomiast to moja opinia, dowodzić mi się tego nie chce. Ja się tam nie męczę i to mi starczy.
A ze spiną to nie jest taka prosta sprawa. Jak to przeliczyć na proporcje, to Yagiel musi rozjaśnić głos o jakieś 50%, żeby góry weszły. U mnie to 90%. A im bardziej ekstremalne ustawienia tym ciężej się je kontroluje.
Zresztą, żeby nie być gołosłownym.
http://www3.zippyshare.com/v/uNm7RsYc/file.htmlZwrotka jest zaśpiewana normalnie. Dużo nochala, więc nie jest ciemno. Gdzieś tak pośrodku w skali jasności z mojego doświadczenia. A refren. No właśnie, taką mam różnicę do przeskoczenia żeby śpiewać w okolicach Ukeje ten refren.
Dziękować za opinie, nad spinami popracuję, natomiast to kwestia kalibracji, szukać w samogłoskach czy podparciu nie ma sensu.