misiek, to ty nie potrafisz obronić swojego stanowiska w sprawie mojego akcentu, podając konkrety i rozpiskę zaznaczonych błędów wymowy + nagle wyjeżdżasz z brakiem talentu wokalnego, nie rozwijając w żaden sposób tej opinii
cytując, "z takim nastawieniem" nigdy nikomu (przynajmniej w dużym stopniu) nie pomożesz niekonstruktywną krytyką

Angielski troszke za twardy, ale plus ze nie wymawiasz ing jako calosci. Za szybko I niepewnie jest, momentami wypadasz z intonacji.

_________________
Lowest tenor.

A mi sie wydaje ze wy wszyscy jestescie glusi i jeden drugiemu chce udowodnic jak to on sie nie zna na angielskim. Moja subiektywna opinia jest taka ze az za bardzo akcentujesz i tak ma wielu polakow na sile chca pokazac ze potrafia. Ale az takiej tragedi nie ma zeby rozkrecac gownoburze. Pamietaj jedynie native speaker moglby cie w pelni szczerze ocenic. Czy to jest forum wokalne czy forum angielskiego?

dobre podsumowanie dysputy, następnym razem nagram inaczej i trzeba rzeczywiście będzie dać coverek jakiemuś nativowi

Nie rozmawiamy o przepisach na sernik, tylko o wymowie języka, który jest jedną z głównych składowych wokalu.

Rzeczywiście więcej pożytku zrobiłbym, gdybym Ci wypisał co robisz nie tak, ale czasami to nie ma sensu. Wielokrotnie pisałem ludziom na co powinni zwrócić uwagę, ale u nich szwankował jeden, może dwa-trzy elementy. Ty powinieneś, jeśli sam nie słyszysz swoich błędów, albo udać się na lekcje (najlepiej do native'a, ale w Polsce jest ich bardzo mało), albo nie śpiewać po angielsku, albo zignorować moje uwagi i czekać, aż słuchacze Cię wyśmieją (nie polecam). Nie jestem zdania, że język obcy powinien być wymawiany w sposób jak najbardziej zbliżony do natywnego, ale na pewno wymowa musi mieć swój charakter, a nie sprawiać wrażenia męczarni. U Ciebie to jest właśnie problem - to brzmi, jakbyś się potwornie męczył z tym angielskim. Ustawiasz aparat mowy w bardzo nienaturalny dla siebie sposób i każda głoska jest wymuszona - to słychać.

nie mam wrażenia, żebym się męczył i nikt mnie jeszcze nie wyśmiał, ale muszę poważnie się zastanowić nad twoim jasno(czarno)widzeniem : (
tak w ogóle ty słyszałeś nie wiem, np. akcent w nowym orleanie? czy słuchałeś tylko tych brytyjczyków puszczanych z radio w lekcjach z podstawówki? przecież akcent to subiektywna kwestia i nawet ten od native'a, jeśli jest załóżmy z jakiejś kanady, może ci się nie podobać, więc o czym ty piszesz? tak samo ludziom może siedzieć rosyjska wymowa angielskiego albo i nie - podsumowując, kwestia gustu i jak na razie ośmieszasz się ty