Witam wszystkich (po raz kolejny).

We wcześniejszych postach prosiłam o porady w temacie Nagrywanie Wokalu w Warunkach Domowych. Zakupiłam mikrofon Snowball marki Blue jednak z jakichś powodów nie wytrzymuje natężenia mojego głosu , nawet jeśli stoję w ogległości 40 cm. Pop filtr nie pomaga. Próbowałam już wszystkich sztuczek z tym mikrofonem i nadal dźwięczy jak dzwoneczek lub buczy i charczy podczas głośniejszego śpiewu. Z tego, co pisali forumowicze, robi się tzw. przester ...

Wobec powyższego , chciałabym prosić o poradę w temacie - jaki mikrofon (usb) polecacie do nagrania naprawdę mocnego, damskiego wokalu ?
Nie znam się na tych wszystkich oznaczeniach mikrofonu więc po jego specyfikacji nie jestem w stanie stwierdzić, który się dla mnie nada, a który nie.
Być może ktoś ma doświadczenie z takimi mikrofonami i nagrywaniem wokalu (chodzi o najzwyklejsze wykonanie 'a capella' ).

Część forumowiczów pytała również czemu uparłam się na wersję USB.
Chodzi o to, że zapoznałam się z zasadami nagrywania za pomocą mikrofonu i miksera i nie jestem pewna czy potrafiłabym to wszystko podłączyć i "obsłużyć" .... a nie mam chwilowo nikogo do pomocy.

Tak więc reasumując , proszę o polecenie mikrofonu (najlepiej) USB który wytrzyma mocny głos i nie będzie charczeć i buczeć przy głośniejszych dźwiękach, bo nagranie brzmi beznadziejnie ...

Z góry bardzo dziękuję za odpowiedzi

pozdrawiam !

A czy on nie jest 24-bitowy i czy nie masz 16-bitów ustawionych? Ściszanie inputu nie bangla?

_________________
STONER!!!

Do mocnych wokali używa się częściej dynamików.

_________________
Pusto.

Shure SM58 i przejściówka XLR-USB, albo jak masz dużo pieniędzy to zamiast przejściówki Focusrite Scarlett 2i2 albo jakiś inny interfejs audio