* Zarejestruj  * FAQ    * Szukaj   * Zaloguj 



Nazwa użytkownika:
Hasło:

Zapamiętaj mnie

Regulamin działu


Wzór tworzenia wątku:
[Wykonawca] - [Tytuł piosenki], ewentualnie [Użytkownik] - [piosenka autorska], [Wykonawca] - [Tytuł 1, Tytuł 2...]
Przykłady:
[Linkin Park] - [Numb], [Jaco91] - [Mój song], [Coma] - [System, Sierpień, Święta]

Wątki niezatytułowane według powyższego wzoru będą usuwane!



Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 17 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona
Autor Wiadomość
 
Nieprzeczytany postNapisane: poniedziałek, 30 lipca 2012, 14:10 
Offline

Dołączył(a): czwartek, 26 lipca 2012, 19:28
Posty: 17

Online: 7h 5m 46s
GG: 0
Postanowiłam się odważyć i coś tu wstawić, by wiedzieć, nad czym mam pracować.

Próbuję śpiewać coraz wyżej i wyżej i zdaje mi się, że coraz częściej wychodzi mi to nie tak źle, tylko że ja nie mam w tym temacie zbyt dużo wiedzy, więc dużo może mi się wydawać. W sumie nie jestem pewna, czy w tym nagraniu akurat można to w ogóle zauważyć.
Ponadto próbuję coraz dłużej utrzymywać niektóre dźwięki na jednym tonie lub też w miarę płynnie te tony zmieniać, ale i tu nie wiem, jak mi to wychodzi. Wiem, że czasami chwieje mi się głos przy tym.

Wybaczcie jakość i ewentualne szumy w tle, ale mój komputer zdecydowanie za głośno pracuje w te upały (zaczyna "buczeć" po pięciu minutach od uruchomienia, ale nie ma się co dziwić, bo ma on już trochę lat)

EDIT: Uwaga! Sygin już sprawdziła i uszy jednak więdną, więc ostrzegam...

http://w686.wrzuta.pl/audio/0Rb1RT6Obd7/moje_wykonanie

PS. Ach, i mam wrażenie, że wyszło mi to nosowo trochę, jeśli nie bardzo, ale... zobaczę, co mi powiecie. Jak na razie, to jedno z moich lepszych nagrań, tak mi się zdaje.


Ostatnio edytowano poniedziałek, 30 lipca 2012, 17:55 przez Esperanza, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil  
 
 
Nieprzeczytany postNapisane: poniedziałek, 30 lipca 2012, 16:48 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): sobota, 29 października 2011, 16:55
Wiek: 31
Posty: 340

Lokalizacja: Lublę (Lubilin)
Online: 7d 11m 18s
GG: 886330
O matko! Miliard fałszy na minutę, a do tego zupełnie nie te dźwięki, które powinny tam być. Śpiewałaś ze słuchawkami na uszach czy może z pamięci wszystko ? I nos.

_________________
Zaczęłam się dopiero uczyć w szkole muzycznej, więc proszę, bez krytyki.
---
`Thine voice is, oh so sweet, I speer thine pine. Ryking for me. Ryking for thee...`
---
Min mannen vil v?re en tenor!
(Mój mąż będzie tenorem!)


Góra
 Zobacz profil  
 
 
Nieprzeczytany postNapisane: poniedziałek, 30 lipca 2012, 17:48 
Offline

Dołączył(a): czwartek, 26 lipca 2012, 19:28
Posty: 17

Online: 7h 5m 46s
GG: 0
Z pamięci, moje słuchawki nie wytrzymują puszczania w nich muzyki i nagrywania czegoś przez mikrofon w nich jednocześnie. Wiem, że przez to melodia wyszła mi inna niż w oryginale. Z fałszowania też sobie zdaję sprawę - cóż, nie mam głosu, ale mimo wszystko próbuję cokolwiek z nim zrobić, bo chcę mieć jakąkolwiek przyjemność ze śpiewania ze znajomymi. Jednak nie sądziłam, że jest aż tak źle.
Ale dziękuję za odpowiedź i wytknięcie błędów, chociaż pewnie i tak całość jest jednym wielkim błędem.


Góra
 Zobacz profil  
 
 
Nieprzeczytany postNapisane: poniedziałek, 30 lipca 2012, 18:09 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): sobota, 29 października 2011, 16:55
Wiek: 31
Posty: 340

Lokalizacja: Lublę (Lubilin)
Online: 7d 11m 18s
GG: 886330
Zależy, co ze znajomymi śpiewasz. Nie zachowuj się jednak jak jakaś 12-latka, która przez zdanie jednej osoby zostawi wszystko w cholerę. Po prostu spróbuj to sobie pośpiewać w momencie słuchania piosenki i zobacz, czy to nie wychodzi całkiem inaczej. Po drugie, słychać, że boisz się wysokich dźwięków, a wynika to pewnie z kijowego podparcia lub jego kompletnego braku, bo tutaj, gdzie powinny być one wysokie, Ty śpiewasz je nisko i wtedy zmieniasz prawie zupełnie melodię. Masz potencjał i głos jakiś na pewno, tylko musisz utrzymać dźwięk, co gwarantuje Ci supprot, dlatego poczytaj tutaj na forum o tym lub idź do nauczyciela śpiewu i do dzieła! ; ) Powodzenia.
P.S. Jak nagrasz tę piosenkę jeszcze raz słuchając np. ze słuchawek i nagrywając, to daj ją ponownie do oceny w tym samym temacie.

_________________
Zaczęłam się dopiero uczyć w szkole muzycznej, więc proszę, bez krytyki.
---
`Thine voice is, oh so sweet, I speer thine pine. Ryking for me. Ryking for thee...`
---
Min mannen vil v?re en tenor!
(Mój mąż będzie tenorem!)


Góra
 Zobacz profil  
 
 
Nieprzeczytany postNapisane: poniedziałek, 30 lipca 2012, 19:30 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 5 kwietnia 2012, 17:45
Posty: 533

Online: 42d 22h 7m 33s
GG: 0
Sigyn napisał(a):
idź do nauczyciela śpiewu


To jeszcze zależy gdzie mieszka. Jeżeli w większym mieście, gdzie może rzeczywiście spotkać profesjonalistę, to jak najbardziej, ale jeśli to jakieś zadupie, gdzie jedyną nauczycielką jest pani z centrum kultury, która wywali ją na zbity pysk, ponieważ fałszuje, to chyba zostaje jej nauka na własną rękę. Albo przez skype :)


Góra
 Zobacz profil  
 
 
Nieprzeczytany postNapisane: poniedziałek, 30 lipca 2012, 20:18 
Offline

Dołączył(a): czwartek, 26 lipca 2012, 19:28
Posty: 17

Online: 7h 5m 46s
GG: 0
Ależ ja nie mam zamiaru zostawić wszystkiego w cholerę, co Ty! Jestem naprawdę wdzięczna za szczerą opinię i wskazówki. Wierz mi, że nie jestem osobą, która się tak łatwo poddaje w czymkolwiek ;)
Owszem, boję się tych wysokich dźwięków, bo okropnie przy nich fałszuję. Próbuję już to podparcie ćwiczyć od jakiegoś czasu, ale widać, jak mi to wychodzi... Na pewno ćwiczeń nie przerwę, ale muszę wyłapać w końcu, co robię źle.
Mieszkam w Warszawie, więc warunki są, ale na zajęcia ze śpiewu nie mam niestety pieniędzy (pensja stanowczo by mi nie starczyła), a i rodzice nie mają mi na nie za bardzo jak dołożyć. Ledwo na jakiś mikrofon średni za 150 by mi starczyło, a tu usłyszałam, że jeszcze przedwzmacniacza za 300zł potrzeba do kompletu i odpadłam. Ale może na Gwiazdkę uda mi się wyprosić, jeśli dołożę chociaż połowę ceny z odłożonej części pensji.
Jeszcze raz dziękuję Wam obydwojgu za rady, na pewno się do nich zastosuję :)


Góra
 Zobacz profil  
 
 
Nieprzeczytany postNapisane: poniedziałek, 30 lipca 2012, 20:49 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): piątek, 27 lipca 2012, 22:04
Wiek: 38
Posty: 322

Lokalizacja: Lechistan/Mazowsze
Online: 17d 17h 3m 12s
GG: 0
Fakt dużo fałszów. Ale pomimo tego były momenty, że się rozmażyłem, może dlatego, że lubię po prostu ten utwór. Dla mnie za cicho, za monotonnie, za mało emocji w refrenie. Ta piosenka jest pełna żalu i frustracji. Jeżeli chcesz śpiewać wysoko, to nie możesz bać się głośności. Jak dla mnie kryje się w Tobie przyjemna barwa. Na plus zauważyłem, że trzymasz w miarę równy dźwięk i nie rozjeżdża się on, i nie lata we wszystkie strony. Nie zrażaj się tylko po prostu rób swoje :)

_________________
Bohemian Rhapsody #1 Forever


Góra
 Zobacz profil  
 
 
Nieprzeczytany postNapisane: poniedziałek, 30 lipca 2012, 21:35 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): sobota, 29 października 2011, 16:55
Wiek: 31
Posty: 340

Lokalizacja: Lublę (Lubilin)
Online: 7d 11m 18s
GG: 886330
Esperanza napisał(a):
EDIT: Uwaga! Sygin już sprawdziła i uszy jednak więdną, więc ostrzegam...

Heeej! Wcale nie to miałam na myśli ; p przy moich wykonaniach można dostać krwawienia z uszu ; D
Dusioł napisał(a):
To jeszcze zależy gdzie mieszka. Jeżeli w większym mieście, gdzie może rzeczywiście spotkać profesjonalistę, to jak najbardziej, ale jeśli to jakieś zadupie, gdzie jedyną nauczycielką jest pani z centrum kultury, która wywali ją na zbity pysk, ponieważ fałszuje, to chyba zostaje jej nauka na własną rękę.

Aj, widać, kto nie czyta wątku powitalnego. Nasza koleżanka Natalia napisała, że jest z Warszawy. W Warszawie na pewno roi się od nauczycieli śpiewu, nie tylko z centrum/domu kultury. ; ) Ale jak nawet, u mnie w domach kultury są mili nauczyciele, nie wywalają na zbity pysk za fałszowanie, tylko starają się nauczyć nie fałszować (przykład: totalne beztalencie, masakrycznie fałszujący osobnik poszedł do domu kultury na śpiew i teraz śpiewa tam w zespole).
Esperanza napisał(a):
Ależ ja nie mam zamiaru zostawić wszystkiego w cholerę, co Ty! Jestem naprawdę wdzięczna za szczerą opinię i wskazówki. Wierz mi, że nie jestem osobą, która się tak łatwo poddaje w czymkolwiek ;)

To tak jak ja! Bardzo dobrze to zatem o Tobie świadczy, jeśli masz w sobie mnóstwo samozaparcia.
Esperanza napisał(a):
Owszem, boję się tych wysokich dźwięków, bo okropnie przy nich fałszuję. Próbuję już to podparcie ćwiczyć od jakiegoś czasu, ale widać, jak mi to wychodzi... Na pewno ćwiczeń nie przerwę, ale muszę wyłapać w końcu, co robię źle.

Bo brak podparcia. ; ) Masz naprawdę przyjemną barwę, podoba mi się ona, tylko żebyś się nie bała wchodzić w te wysokie dźwięki, które są jednak głośne, nie możesz też bać się głośności.

Co do tego nauczyciela - zależy co chcesz śpiewać. Prywatny nauczyciel śpiewu faktycznie może Cię sporo wynieść, ale np. nauczyciel śpiewu klasycznego (tak, jak w moim przypadku) w PSM jest za darmo. Jedyne za co płacę to składka na radę rodziców, 50 zł/rok szkolny.

Jeszcze raz powodzenia, bo potencjał, samozaparcie masz! ; )

_________________
Zaczęłam się dopiero uczyć w szkole muzycznej, więc proszę, bez krytyki.
---
`Thine voice is, oh so sweet, I speer thine pine. Ryking for me. Ryking for thee...`
---
Min mannen vil v?re en tenor!
(Mój mąż będzie tenorem!)


Góra
 Zobacz profil  
 
 
Nieprzeczytany postNapisane: piątek, 3 sierpnia 2012, 10:06 
Offline

Dołączył(a): czwartek, 26 lipca 2012, 19:28
Posty: 17

Online: 7h 5m 46s
GG: 0
Wiem, że brak podparcia, tylko się zastanawiam, ile je trzeba ćwiczyć, by były efekty?

Z głośnością jest u mnie ten problem, że potrafię i nie boję się jej, tyle że mam wrażenie w tych momentach, jakbym krzyczała zamiast śpiewać głośno. I mam tu problem ze znalezieniem tej granicy.

I dziękuję, że twierdzicie, że mam przyjemną barwę. Nie przepadam zbytnio za swoim głosem, więc jest to naprawdę podbudowująca rzecz :) A nad trzymaniem w miarę jednolitego dźwięku pracuję od daaaaawna, więc dobrze, że chociaż to opanowałam na całkiem przyzwoitym poziomie ;)


Góra
 Zobacz profil  
 
 
Nieprzeczytany postNapisane: piątek, 3 sierpnia 2012, 11:23 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 5 kwietnia 2012, 17:45
Posty: 533

Online: 42d 22h 7m 33s
GG: 0
Esperanza napisał(a):
Wiem, że brak podparcia, tylko się zastanawiam, ile je trzeba ćwiczyć, by były efekty?


Najpierw musisz je znaleźć :) Bo syczenie czy inne ćwiczenia na podparcie, kiedy robisz jedynie wdech piersiowy, jest chyba trochę pozbawione sensu (czy się mylę? :) ). A efekty przecież zawsze są uzależnione od osoby.

Esperanza napisał(a):
Z głośnością jest u mnie ten problem, że potrafię i nie boję się jej, tyle że mam wrażenie w tych momentach, jakbym krzyczała zamiast śpiewać głośno.


I tak jest niezależnie od wysokości?


Góra
 Zobacz profil  
 

Drukuj 

Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 17 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona

 * Zarejestruj  * FAQ    * Szukaj   * Zaloguj 

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
cron
Powered by phpBB © 2010 & SEO Group
TMOL Style by NinhAnh Update by Luzaki.org