Tyle ze ze u Bacha az tak nie slychac wyrazniej zmiany, co dalej brzmi pelniej. Sam sprobowalem zastosowac ten head, jeszcze fakt nie jest do konca dopracowany.
http://www68.zippyshare.com/v/84407688/file.html

_________________
Lowest tenor.

W podanym przykładzie słychać wyraźny mix mw. 40% piersiowy 60% głowowy, ale to nie jest taki belting o jaki mi chodziło Bardziej mi chodzi o belting w stylu np. "Rainbow in The Dark" Ronnie James Dio.

A w jaki sposób określiłeś proporcje w tym miksie?

_________________
- Nie jesteś złym człowiekiem.
- Owszem, jestem.
- Brakuje ci tego czasem?
- Czego?
- Czegokolwiek.

Nie da się określić co do procenta ani nawet co do pięciu, ale z dokładnością co do 10-20% można jak najbardziej. Jeśli wiemy jak brzmi dobrze zbudowany latami ćwiczeń rejestr głowowy, to będzie on przypominał w swojej średnicy i górze rejestr piersiowy tak bardzo, że ciężko będzie je od siebie odróżnić. Za to zbudowany latami ćwiczeń rejestr piersiowy "grzmi" i zaciemnia jasne brzmienie głowowego sprawiając wrażenie dużo większej siły, nawet w najwyższych dźwiękach. W tym wypadku akurat dokładnie słychać, że dominujący jest rejestr głowowy i jakaś mniejsza część w celu podbudowy siły i niższych częstotliwości w tym brzmieniu jest z rejestru piersiowego. Zawsze metoda polega na określeniu czy większość jest z głowowego, czy z piersiowego. I jeśli nie da rady usłyszeć dokładnie który rejestr jest dominujący w wysokich dźwiękach bo słyszymy podbudowę z obu, prawdopodobnie mamy do czynienia z proporcjami ok. 50/50. Jednak całą prawdę zna tylko wykonawca To są tylko analizy, które są mniej lub bardziej dokładne.

Słychać wyraźną zmianę i wyraźny rejestr głowowy u Bacha na żywo w tym linku, który wrzuciłem. Robi dokładnie to co ja, tylko jest lepiej ustawiony.

_________________
Lekcje śpiewu przez Skype! (kontakt: prywatna wiadomość)

Ok, zrozumiałem, że miks ma określoną przestrzeń w głosie z granicami, za którymi występuje odpowiednio dla głosu piersiowego zerowy rezonans głowowy oraz maksymalnie piersiowy i odwrotnie. Idąc tym tropem, gdy jesteśmy w rejestrze piersiowym nigdy nie powinnyśmy brzmieć lekko. Jak wyjaśnisz możliwość lekkiego śpiewania w rejestrze piersiowym.

Jeżeli boisz się, że zostaniesz opętany nie słuchaj!!!1

https://www.youtube.com/watch?v=3sMALbhJU6M

_________________
- Nie jesteś złym człowiekiem.
- Owszem, jestem.
- Brakuje ci tego czasem?
- Czego?
- Czegokolwiek.

Ilością powietrza oraz ciśnieniem z jakim napiera na struny głosowe możemy regulować głośność/siłę... I możemy wchodzić w mix znacznie wcześniej, żeby dźwięk był delikatny. Wydaje mi się, że jest to bardzo logiczne

Ok, jest taka sytuacja: jestem na niskich nutach i chcę sprawić aby mój głos stał się delikatniejszy to co muszę zrobić z ciśnieniem w płucach aby zabrzmieć delikatniej nie tracąc na głośności?

_________________
- Nie jesteś złym człowiekiem.
- Owszem, jestem.
- Brakuje ci tego czasem?
- Czego?
- Czegokolwiek.

Nie zauważyłem wcześniej linka, więc teraz dopiero skomentuję. Otóż robisz to źle. Nie dajesz się zmienić rejestrowi, tylko forsujesz powietrze i przeciągasz na siłę, przez co tracisz intonacje zupełnie. Jeżeli chcesz mieć jakieś części piersiowego rezonansu w górze to najpierw musisz się nauczyć robić czysty chest i czysty head. Teraz jest nieudolny belting. Reguluj brzmienie góry twangiem a nie pchaniem powietrza.

_________________
Lekcje śpiewu przez Skype! (kontakt: prywatna wiadomość)

Haha, również nie zauważyłem tego linka tutaj. Moja odpowiedź wcześniej dotyczyła oczywiście filmu na poprzedniej stronie