* Zarejestruj  * FAQ    * Szukaj   * Zaloguj 



Nazwa użytkownika:
Hasło:

Zapamiętaj mnie

Regulamin działu


Tutaj możesz zapytać o konkretną kwestię techniki wokalnej. Najlepiej wraz z pytaniem zamieścić próbkę ukazującą problem.



Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 10 ] 
Autor Wiadomość
 
Nieprzeczytany postNapisane: środa, 29 kwietnia 2015, 16:47 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): niedziela, 22 maja 2011, 18:57
Wiek: 29
Posty: 36

Online: 3d 18h 39m 2s
GG: 0
Witam.

Mam ostatnio pewien problem związany z przeponą. Od dłuższego czasu zajmuję się screamem/growlem i tymi podobnymi. Zwykle potrafiłem śpiewać daną techniką godzinami nie męcząc się czy zdzierając się, a ostatnio pojawił się pewien problem iż po około 2-3 kawałkach śpiewanych techniką scream/growl moja przepona się wyłącza. Zaczyna mi brakować podparcia i jak bym nie próbował to nie mogę zaśpiewać z przepony.

Z czym jest problem? Czy oznacza to iż mam za słabą przeponę? Powinienem zacząć więcej ćwiczyć mięśnie przepony? Dodam iż ostatnio prowadzę mało aktywny tryb życia, czy to możne być przyczyną?

Pozdrawiam.


Góra
 Zobacz profil  
 
 
Nieprzeczytany postNapisane: środa, 29 kwietnia 2015, 17:28 
Offline
Administrator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): poniedziałek, 13 czerwca 2011, 21:19
Wiek: 32
Posty: 1868

Online: 186d 12h 51m 21s
Kondycja fizyczna jest bardzo istotna. Ekstremalne sposoby śpiewu do jakich nalezy growl i screamy to cos, co wymaga bardzo dobrej kondycji. Metalowi instrumentalisci i wokaliści są przyzwyczajeni do tego, ze dużo ćwiczą. Nie jest to przypadkowe, bo taki rodzaj ekspresji bez zdzierania jest bardzo trudny. Proponuje się za siebie zabrac, odstawić alkohol, papierosy, trenować kondycje i doskonalić warsztat. Tak to juz jest.

_________________
Lekcje śpiewu przez Skype! (kontakt: prywatna wiadomość)


Góra
 Zobacz profil  
 
 
Nieprzeczytany postNapisane: środa, 29 kwietnia 2015, 20:22 
Offline

Dołączył(a): wtorek, 23 grudnia 2014, 00:02
Posty: 437

Online: 10d 2h 28m 14s
GG: 0
Ewentualnie nie używasz poprawnie podparcia.

Też tak miałem kiedyś, jak robiłem niepoprawne podparcie. Po prostu się wyłączało od zmęczenia.


Góra
 Zobacz profil  
 
 
Nieprzeczytany postNapisane: środa, 29 kwietnia 2015, 23:21 
Offline

Dołączył(a): czwartek, 6 listopada 2014, 18:43
Posty: 24

Online: 1d 2h 39m 52s
GG: 0
Jest szansa, że nie relaksujesz mięśni brzucha i międzyżebrowych pomiędzy oddechami (kiedy bierzesz wdech powinieneś całkowicie, powtarzam całkowicie puścić całe to napięcie - to jest bardzo istotna kwestia, żeby nie męczyć się za szybko). Druga sprawa, to możliwe że masz obecnie odrobinę za słabe mięśnie odpowiedzialne za podparcie oddechowe - jak czujesz, że na drugi dzień są mikrourazy to zrób sobie dzień-dwa dni przerwy i dopiero jak organizm się zregeneruje wróć do śpiewania. Z czasem podparcie się wzmocni.


Góra
 Zobacz profil  
 
 
Nieprzeczytany postNapisane: czwartek, 30 kwietnia 2015, 19:15 
Offline

Dołączył(a): wtorek, 10 września 2013, 16:43
Posty: 275

Online: 65d 4h 58m 58s
GG: 0
Wokalne transformację ! Jeśli potrafisz świadomie operować mięśniami międzyżebrowymi to nie jesteś człowiekiem ale skowronkiem.

O siłę mięśni bym się nie martwił, Gdy ktoś kto nie umie podparcia zacznie dodatkowo wzmacniać swoje mięśnie to będzie się jeszcze bardziej spinac bo wytrzymałośc stanie się większa oczywiście dłużej sobie pospiewa Ale bardziej zedrze.


czujesz, że na drugi dzień są mikrourazy

Nie czujemy mikro urazów ale pewne substancje i to dzięki nim czujemy ból. Oczywiścienie nie wiadomo tego na 100%.

_________________
- Nie jesteś złym człowiekiem.
- Owszem, jestem.
- Brakuje ci tego czasem?
- Czego?
- Czegokolwiek.


Góra
 Zobacz profil  
 
 
Nieprzeczytany postNapisane: piątek, 1 maja 2015, 00:01 
Offline

Dołączył(a): czwartek, 6 listopada 2014, 18:43
Posty: 24

Online: 1d 2h 39m 52s
GG: 0
Jak spinasz brzuch, to napinają się mięśnie międzyżebrowe ;) Jak je rozluźniasz, to rozluźniają się międzyżebrowe również - ot cała kontrola o której mówię. Czyli jestem skowronkiem ;)
No tak, źle sformułowałem zdanie o tych mikrourazach. Ale wiadomo o co chodziło ;)

Co do podparcia - jeśli u kogoś mocniejsze podpieranie powoduje zdzieranie głosu, to znaczy że coś robi nie tak.


Góra
 Zobacz profil  
 
 
Nieprzeczytany postNapisane: poniedziałek, 4 maja 2015, 19:35 
Offline

Dołączył(a): wtorek, 10 września 2013, 16:43
Posty: 275

Online: 65d 4h 58m 58s
GG: 0
Nawet w liceum nawet na biologii jest o mięśniach międzyżebrowymi i zapewniam Cię jeśli zepniesz brzuch to tylko zablokujesz zakres ruchów przepony i podnoszenie klatki nic więcej (zlikwidujesz podparcie). Kurcz mięśni międzyżebrowymi nie zmniejsza objętości bo gdy mięśnie mz. Są aktywne to klatka podnosi się a objętość zwiększa. Tylko że ich aktywność jest naturalna i w oddychaniu to właściwe działają tylko przy wdechu. Ów mięśnie to mięśnie którymi wokalista nie powinien się interesować.

Gdyby było tak jak Ty piszesz to w powinniśmy spinac brzuch bo objętość klatki zwiększyła by się przez podniesienie żeber.

_________________
- Nie jesteś złym człowiekiem.
- Owszem, jestem.
- Brakuje ci tego czasem?
- Czego?
- Czegokolwiek.


Góra
 Zobacz profil  
 
 
Nieprzeczytany postNapisane: czwartek, 7 maja 2015, 23:09 
Offline

Dołączył(a): czwartek, 6 listopada 2014, 18:43
Posty: 24

Online: 1d 2h 39m 52s
GG: 0
Żyj dalej z myślą, że mięśnie międzyżebrowe i brzucha nie powinny być napięte podczas śpiewania :) Błagam - nie przekazuj tych całkowicie błędnych informacji nikomu na forum, bo robisz w ten sposób ludziom krzywdę. Przytoczę kilka cytatów z jednej strony internetowej (skrócona wersja dłuższego artykułu na temat podparcia oddechowego) -> http://www.singwise.com/cgi-bin/main.pl ... omyOfVoice

"When proper diaphragmatic breathing technique is employed, and when a singer's endurance is being tested, the intercostal muscles can get a very good workout. Muscle fatigue is especially common amongst new vocal students who haven't yet built up strength in these muscles and are isolating them during singing for the first time."
"Support works by contracting the abdominal muscles, creating higher pressure in the abdomen and thorax, allowing the diaphragm's relaxation (and upward rise) to be more carefully controlled. There is less control in relaxing a muscle than there is in contracting it, so support gives performers a means of controlling their sound, or phonation."

oraz już z pełnej wersji artykułu

"If you are breathing properly during these exercises and if you are truly making everything connect for the first time, you should feel your intercostal muscles - the muscles that wrap around your rib cage, between the ribs themselves - working hard, and they will feel a little tired, just like your other muscles do when they are being used a lot, used in new ways or are being given a good workout. (This is not to be confused with 'intercostal breathing', which is widely believed to be less efficient in terms of breath management.) You won't feel them working hard during normal speech and activity because your body doesn't require as much air to accomplish these tasks, so they don't need to expand and contract as quickly, fully or for as long as they do when you are singing. Eventually, they will get stronger, and it will become easier and more natural to breathe correctly while singing. The stronger that these muscles (as well as the other muscles involved in breathing) become, the better 'supported' your breath will be, assuming that you are able to achieve synchronization between these support muscles and your larynx, and the more efficient you will become at using your breath during singing."


Góra
 Zobacz profil  
 
 
Nieprzeczytany postNapisane: piątek, 8 maja 2015, 01:44 
Offline

Dołączył(a): wtorek, 23 grudnia 2014, 00:02
Posty: 437

Online: 10d 2h 28m 14s
GG: 0
Eee... ale przecież nie powinny być napięte.

Spięty brzuch powoduje, że przepona się unosi. Co też powoduje, że żebra rozszerzają się na boki, a klatka piersiowa lekko się zapada. I nie ma podparcia. Jest pchanie powietrza. No i rzeczywiście odczucie jest takie jakby mięśnie międzyżebrowe się napinały.

Od tego jest ćwiczenie z kaszlem. Kiedy kaszlesz, to boki żeber zapadają się do środka, a klatka piersiowa się unosi. Zapadanie się dolnej część brzucha pomaga ten proces podtrzymać w trakcie całego wydechu, a przez to utrzymać podparcie. Jak porządnie zepniesz brzuch to klatka piersiowa się z powrotem rozszerzy na boki i masz niepoprawne podparcie. Tak samo wypychanie brzucha rozszerza żebra na boki i też masz niepoprawne podpieranie. Oba opisane w CVT. A jak odpuścisz kaszel, to żebra też wracają do pierwotnej pozycji.

Jasne, możesz się nachapać powietrza, rozszerzyć żebra na boki i spiąć brzuch. Tak robi kupa osób, śpiewa głośno i pcha klatę, bo siedząc w okolicy 10/10 nie zrobisz nic poza Overdrivem i to jeszcze tak średnio w centrum. A potem zaczyna się przechodzenie w okolicy g1 na Neutrale i jakieś dziwne teorie o łączeniu klaty z głową czy szukaniem mixu. A wszystko ze złego podparcia.

(praca brzucha oczywiście w podparciu występuje, ale jako tworzenie oporu przed podniesieniem się przepony, a to pomimo pracy mięśni jest bardzo dalekie od brzucha twardego jak stal przy dotknięciu, czy widocznego 6 paka co u niektórych)


Góra
 Zobacz profil  
 
 
Nieprzeczytany postNapisane: piątek, 8 maja 2015, 10:15 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): sobota, 20 lipca 2013, 22:52
Posty: 973

Online: 134d 23h 34m 36s
GG: 1397451
"This is not to be confused with 'intercostal breathing', which is widely believed to be less efficient in terms of breath management."

:)

_________________
Pusto.


Góra
 Zobacz profil  
 

Drukuj 

Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 10 ] 

 * Zarejestruj  * FAQ    * Szukaj   * Zaloguj 

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2010 & SEO Group
TMOL Style by NinhAnh Update by Luzaki.org