Próbowałem zaśpiewać dwa utwory 30 seconds to mars tj. Closer to the edge i The kill. I mam taki problem, zwrotki są jak na mnie spoko ale refreny, wszystkie wysokie dzwięki jakoś mi nie wychodzą, nie potrafie chyba krzyczeć, albo zanika mi głos albo brzmi jakbym se jaja robił. Pomocy. Gdy krzycze moje gardło mówi "nie pokrzyczyz" tak jakby coś mi się blokowało.

Zeby zaspiewac wysokie dzwieki (z tego co dowiedzialam sie od nauczycielki CVT) nalezy przede wszystkim umiec podniesc wysoko krtan i dac duzo energi. Wysokie dzwieki najlepiej cwiczyc na prawidlowo osadzonym "i".

Problem z wysokimi dzwiekami moze lezec w wysuwaniu sie dolnej szczeki, nieprawidlowym podparciu, zbyt malej energi, za niskiej krtani, napięciac w ciele ktorych trzeba sie pozbyc (np ja wiecznie napinam brzuch zeby nie wystawal, taki mam nawyk i przez to nabieram powietrza w szczyty pluc- zaczynam oddech z juz napietym brzuchem- zamiast brac pelny oddech i brakuje mi powietrza na dluzszych dzwiekach... )Przyczyn moze byc wiele, odpowiedzi nalezy szukac w naszym ciele. Nalezy umiec odbierac sygnaly z naszego ciala, uwaznie go sluchac.

Ozzy, co to Curbing Tego terminu nie znam

_________________
Byłam znudzona życiem wieć rzuciłam się w muzykę. Teraz wierze w nią całym sercem, żyje dla niej i gnije dla niej. Dzięki temu zyskałam szczęście, którego nie spodziewałam się mieć

Jak to w ostatecznosci jest z ta krtania ? Raz czytam ze ma byc obnizona, ale nie za bardzo, innym razem, ze ma byc wysoko podniesiona U mnie krtan idzie ZAWSZE w gore przy wysokich dzwiekach, oczywiscie zaciskajac w ostatecznosci gardlo (bo pewnie wznosi sie za wysoko), a obniza sie przy spiewaniu niskich dzwiekow. Probowalem podczas spiewania wplynac na nia, aby jakims cudem sie obnizyla spiewajac nieco wyzsze dziwieki, ale do tego musialbym chyba zaangazowac Copperfielda Non stop mam problem z wysokimi dzwiekami mimo, ze oddech jest ok, podniebienie miekkie jest uniesione, a dzwiek powstaje na podniebieniu twardym. Z kolei krtan prowadzi swoje "zycie". Jak sobie z tym poradzic ? Jakie sa na to cwiczenia ? Z tego co wiem, to na youtubie sa z SLS, Seth'a Riggs'a "ne ne ne" czy cos podobnego, ale nie jestem pewien czy to jest na krtan ?

Klasyki nie chce, dosc bylem nia maltretowany



Dzieki za uspokojenie, myslalem ze to ona mi to robi. Kiedys babka od spiewu klasycznego - zahaczylem pare lat temu o PSM - narobila mi chyba wode z mozgu. No to teraz dalej musze myslec, co mi zaciska gardlo (moze za slaba przepona), jak sie dowiem, to zapytam jak to wyeliminowac, chyba ze znajde odpowiedz w ktoryms z postow, zobaczymy jak pocwiczymy przepone.

Najlepiej byloby gdybym wrzucil jakies nagranie, zamierzam, ale od ponad tygodnia probuje wyleczyc sie z grypy
Masz racje, nie wiem o czym piszesz, Curbing itd, itp to dla mnie czary mary...

Ja również mam problem z wysokimi. Boje się wysokich dźwięków, nie wiem dlaczego. Śpiewam śpiewam, dochodzimy do wysokiego i .....STOP. Zacinka. Why tak się dzieje? Jak na luzie wyciągać wysokie nuty?

_________________
Byłam znudzona życiem wieć rzuciłam się w muzykę. Teraz wierze w nią całym sercem, żyje dla niej i gnije dla niej. Dzięki temu zyskałam szczęście, którego nie spodziewałam się mieć

Ozzy "Overdrive w średnicy." - jakaś notka w CTV? Podasz strone?

_________________
Byłam znudzona życiem wieć rzuciłam się w muzykę. Teraz wierze w nią całym sercem, żyje dla niej i gnije dla niej. Dzięki temu zyskałam szczęście, którego nie spodziewałam się mieć

Dziękować
A zabij...ale możesz mi podać numerki ćwiczeń z płyty

_________________
Byłam znudzona życiem wieć rzuciłam się w muzykę. Teraz wierze w nią całym sercem, żyje dla niej i gnije dla niej. Dzięki temu zyskałam szczęście, którego nie spodziewałam się mieć

ok Ozzy dzięki i sorki że Cię tak wykorzystuje

_________________
Byłam znudzona życiem wieć rzuciłam się w muzykę. Teraz wierze w nią całym sercem, żyje dla niej i gnije dla niej. Dzięki temu zyskałam szczęście, którego nie spodziewałam się mieć