* Zarejestruj  * FAQ    * Szukaj   * Zaloguj 



Nazwa użytkownika:
Hasło:

Zapamiętaj mnie

Regulamin działu


Tutaj możesz zapytać o konkretną kwestię techniki wokalnej. Najlepiej wraz z pytaniem zamieścić próbkę ukazującą problem.



Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 4 ] 
Autor Wiadomość
 
Nieprzeczytany postNapisane: wtorek, 21 lutego 2012, 18:23 
Offline

Dołączył(a): poniedziałek, 4 lipca 2011, 14:18
Posty: 7

Online: 1h 41m 7s
Witam serdecznie.
Z nudów nagrałem kawałek zwrotki utworu Finka pt. "If Only" - zamieszczam ten temat tutaj, nie w "Ocenach Nagrań" dlatego, że moje pytanie będzie dotyczyło techniki śpiewu, niż samej oceny nagrania. Otóż, poniżej posyłam próbkę:
http://w841.wrzuta.pl/audio/2jHmvlPX4Yd/blalblabla
Na Shoutboxie parę osób wskazało niemelodyjność, obecność twangu na samogłoskach (na frazach, które przeciągam) i nawalone podparcie. Teoretycznie jestem w stanie określić i rozpoznać twang, wydobyć go na samogłosce ale brakuje mi płynności w operowaniu nim. Podobnie ma się kwestia podparcia, otóż - potrafię wziąć wdech z przepony, nie unosząc ramion ale... w praktyce, gdy usiłuję coś zaśpiewać, głos mi się momentami(co słychać właśnie na powyższej próbce). O co kurcze chodzi?
No i na koniec melodyjność... w jaki sposób mogę nad tym pracować? Śpiewam, a raczej próbuję śpiewać naprawdę bardzo często ale zaczynam obawiać się, że w ten sposób zacznę powielać błędy, które robię nieświadomie i wejdą mi w nawyk. Forum przeglądałem, ale nagrywałem się już tyle razy, że straciłem "obiektywizm słuchacza". Stąd właśnie zamieszczam ten temat i liczę na porady. ;)
Reasumując:
1. W jaki sposób mogę opanować twang do takiego stopnia, że będzie przychodził on bardzo łatwo? (ćwiczenie z rurką znam, jak mówiłem: potrafię wydobyć go na samogłosce, ale nie jestem w stanie bardziej rozwinąć warsztatu, bo nie znam metod. Gdy śpiewam cały czas twangiem, wskakuje mi nosowość i zaczynam coraz głośniej śpiewać - gdy chcę śpiewać czysto, brzmię strasznie "gładko, bezpłciowo" a jak próbuję wrzucić twang, pojawia się nosowość i zaczynam się spinać do takiego stopnia, że zaczyna to przypominać darcie ryja, niż śpiew).
2. Co tutaj jeszcze jest źle? Byłbym wdzięczny za w miarę precyzyjne wypunktowanie błędów i wskazanie tego, nad czym muszę popracować by utwór zabrzmiał w miarę podobnie, jak w oryginale.

Serdecznie dzięki za pomoc, pozdrawiam.


Góra
 Zobacz profil  
 
 
Nieprzeczytany postNapisane: wtorek, 21 lutego 2012, 20:13 
Offline

Dołączył(a): poniedziałek, 24 października 2011, 10:49
Wiek: 32
Posty: 47

Lokalizacja: Lublin|Świdnik
Online: 16d 10h 48m 9s
GG: 1894468
Co się głos? Bo nie wiem, nie sprecyzowałeś.
Ad1 - właśnie rurka uczy tego, żeby nie było nosowości, wiem bo sam ćwiczę ostatnio i coraz lepiej jest.

_________________
Liebe ist fur Alle da. On sale nur 19.99?.


Góra
 Zobacz profil  
 
 
Nieprzeczytany postNapisane: środa, 22 lutego 2012, 14:35 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): sobota, 21 maja 2011, 18:46
Wiek: 25
Posty: 404

Online: 77d 22h 8m 22s
GG: 0
oj po cholere dajecie informacje +18... tylko więcej klikania.

Kurczę, myślałam, że starałeś się poprawić błędy i nagrałeś jeszcze raz, a Ty wrzucasz tu te samą próbkę... Mogę tylko powtórzyć to, co napisałam na shoutboxie. Nie oczekuj cudu, trzeba cwiczyć, by widzieć efekty, a to zajmuje trochę czasu.

Masz na forum mnóstwo tematów poruszających trapiące cię kwestie, skorzystaj z nich, poczytaj, przemyśl, poeksperymentuj.

W twangu musisz tak jakby cofnąć język, unieść jego tylną część. Mi pomogło wyobrażanie sobie, że ma mnie usłyszeć ktoś daleko, za ścianą, za oknem, w konkretnym punkcie. Dźwięk ma wychodzić lekko, ma to być bezwysiłkowe, ma ci przychodzić z łatwością. Pozwól swojemu organizmowi na swobodne, głośne, wydobycie dźwięku. Żebyś nie spinał gardła, szczęki, brzucha, czy czego tam jeszcze...

Cytuj:
Podobnie ma się kwestia podparcia, otóż - potrafię wziąć wdech z przepony, nie unosząc ramion ale...


To nie jest podparcie.
Powiem nawet, że być może czymś takim blokujesz sobie podparcie ;p nie chodzi o to, by poruszać ramionami przy każdym wdechu, fakt, ale jeśli nic z nimi nie robisz, to zapewne w pewien sposób się garbisz, przez co nie możesz wziąć pełnego, dużego oddechu.
Podparcie to przede wszystkim kontrola nad mięśniami pozwalającymi utrzymać dolne żebra szeroko. To takze wymaga czasu, praktyki, świadomości.


Góra
 Zobacz profil  
 
 
Nieprzeczytany postNapisane: środa, 22 lutego 2012, 19:45 
Offline

Dołączył(a): poniedziałek, 4 lipca 2011, 14:18
Posty: 7

Online: 1h 41m 7s
Neta napisał(a):
Podparcie to przede wszystkim kontrola nad mięśniami pozwalającymi utrzymać dolne żebra szeroko. To takze wymaga czasu, praktyki, świadomości.

Właśnie w ten sposób oddycham przeponą. ;) Zrobię jak mówisz, postaram się po prostu na tym łapać i wdrążyć to praktyką.

Neta napisał(a):
W twangu musisz tak jakby cofnąć język, unieść jego tylną część. Mi pomogło wyobrażanie sobie, że ma mnie usłyszeć ktoś daleko, za ścianą, za oknem, w konkretnym punkcie. Dźwięk ma wychodzić lekko, ma to być bezwysiłkowe, ma ci przychodzić z łatwością. Pozwól swojemu organizmowi na swobodne, głośne, wydobycie dźwięku. Żebyś nie spinał gardła, szczęki, brzucha, czy czego tam jeszcze...


Chyba powoli łapię, na czym rzecz polega. Popracuję nad tym i niebawem wrzucę poprawioną próbkę.

Dzięki za wypowiedź, Neta. Czekam na dalsze opinie, zastrzeżenia; jeśli ktoś jeszcze ma do powiedzenia coś, co mogłoby mi pomóc. ;)


Góra
 Zobacz profil  
 

Drukuj 

Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 4 ] 

 * Zarejestruj  * FAQ    * Szukaj   * Zaloguj 

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
cron
Powered by phpBB © 2010 & SEO Group
TMOL Style by NinhAnh Update by Luzaki.org