Obudziłem sie dzisiaj rano mam ból gardła i kaszel. O 19 koncert, co robić żeby jak najbardziej załagodzić objawy i jakoś zaśpiewać? Pomóżcie

Miód, Vocaler, Dużo wody.
I nie gadaj za dużo do 19

Samo przeziębienie nie utrudnia śpiewania. Gorzej, kiedy chodzi o ból, chociaż jak gardło po prostu pobolewa, to nic wielkiego. Co innego, jeśli straci się z racji tego głos.

Wypiłem nałykałem sie jakiegoś ścierwa na zapalenie gardła, zapiłem połową litra cytrynówki i pojechałem siłowo, troche musiałem momentów przekrzyczeć. Ludzie uratowali sztuke, ogólnie nawet można zaliczyć koncert do udanych. Dzięki za rady!

taki mam zamiar. pomilczę sobie jakiś tydzień na pewno. bo potem muszę nagrywać.
http://www.youtube.com/watch?v=uIxJf70s ... _embedded#! to pierwsze nagranie.

Uszanowałbym zdanie osoby, która wykazuje jakikolwiek poziom.

Nie chceliśmy przywłaścić, tylko wykorzystać. Masz racje z adnotacją, poprawie to. Napisy nie w paintcie, w fotoshopie. Zrozum, że gramy dopiero rok. Mamy mało doświadczenia jeśli chodzi o takie sprawy, myślałem że śmierć autora = feel free to use his paintings. Nie mieliśmy człowieka, który zrobiłby nam jakąś ciekawą okładkę, a ten obraz naprawde nam sie podoba i wydaje nam sie że pasuje do muzyki i tekstów. Cóż na okładce demówki w postaci stałej nie wydrukujemy tego obrazu.

Btw. jak się nazywał ten malarz? Zawsze kurde zapominam, a prace miał pierwszorzędne.
A dobra, mam
A co do tego wykorzystania obrazu - rzeczywiście trochę nie fajna sytuacja,jak już wam komenty lecą, to nawet muzyka na drugi plan schodzi, "ale jaka okładka!" Szkoda że nie wasza.