Witam wszystkich! (to mój pierwszy post)
Z "wykształcenia" jestem basistą, trochę podśpiewuję od jakiegoś czasu, na zasadzie jakieś chórki raz na czas w kapeli tudzież z gitarką do ogniska, ale coś mi w tym nie siedzi generalnie. Cóż, nigdy nie miałem lekcji śpiewu i chyba by mi się to przydało. Bo śpiewać lubię. A niekoniecznie umiem

Ogłoszeń jest mnóstwo, szczególnie w Krakowie, ale nie chcę iść na lekcję w ciemno. Może ktoś poleci jakiegoś fajnego nauczyciela wokalu z Krakowa? Najlepiej faceta. Interesuje mnie bardziej rockowy/popowy śpiew (nie metalowy!).
Pozdrawiam,
Mikołaj