Ponawiam pytanie.
Szukam nauczyciela z Warszawy lub Łodzi, szukam kogoś zaufanego i sprawdzonego, kto wniesie coś nowego do mojej nauki śpiewu.
Przerobiłam już kilkoro nauczycieli, szukam kogoś kto w jakiś sposób zachęci mnie, czy umożliwi dalszy rozwój i nie zabije moich dobrych chęci czy serca do muzyki.
Gadanie gadaniem, ale trochę trudno mi się teraz żegnać z kimś po 2,5 roku ;p Wydaje mi się, że jak na jednego nauczyciela to dłuuugo, a każdy wnosi coś innego ?
Także liczę na waszą pomoc
Ew. jeśli zajdzie potrzeba, proszę o kontakt e-mail.

Dla zainteresowanych - http://www.youtube.com/user/AgataBieniek

nieaktualne

2,5 roku z jednym nauczycielem to straaasznie długo. chyba że jego punkt widzenia i osobowość są wg ciebie wspaniałe, nakłania cie do roboty, mobilizuje cie, a do tego ma wiedze, umiejętnosci i duzo cie uczy a ty widzisz efekty caly czas - jesli nie - idz poznac kogos nowego, zobacz inne spojrzenie na ten sam problem - to zawsze pomaga.

Cóż 2,5 roku, można się z osobą życzyć i raczej to mnie bardziej trzymało.
Brak motywacji, jakiejkolwiek ;p

no to nie dobrze, nauczyciel nie jest od tego zeby sie z nim zżyć tylko zeby cie uczył i motywował : <