Witam przedstawiam wam mój cover utworu jak w tytule, prosiłbym o ocenę:
https://www.youtube.com/watch?v=Sx7bZ76gxfc

Zacząłeś nawet nieźle, to "I'm just the pieces" nie brzmi źle. Dalej już po Twojemu, czyli tragedia

Ja nie rozumiem po co Ty się porywasz na utwory wymagające dużej skali. Czy w Twojej głowie siedzi myśl, że Ty masz taką skalę głosu? Poważnie pytam, bo niektórzy tak mają, że nawet wykrzyczany dźwięk uważają za nutę w swojej skali. Tak jakbyś się siłował z samym sobą i popisywał mocą głosu, której tak naprawdę nie masz. Zaśpiewaj coś stonowanego, jakąś piosenkę na przysłowiowych trzech dźwiękach, to może być nawet nawet, bo barwę głosu (jak nie krzyczysz) masz przyjemną.

Skale to każdy ma podobną. Różnica bywa tylko do kilku dźwięków

Głosy basowe i tylko ten rozdzaj znanego mi typu głosu wyróżnia się szerszą ponad przeciętną skalą.
O to przykład:
https://www.youtube.com/watch?v=PSoOC81Nd3E
Warto przestudiować pana Tima. Który uświadomił mi bardzo wiele zależności które z jego nagrań wychwyciłem
Dotyczących skali jego głosu. Wynikające z struktury głosu jak i anataomi.



W Twoim przypadku głos nadal jest niewytrenowany.

Popełniasz kolosalną ilość tych samych błędów.

Nie znasz swojego głosu nadal

I nie dobierasz tonacji pod swój głos.

sposób wydobywania samogłosek leży.
Brak kontroli rezonansu.
Ustawiania aparatu mowy pod samogłoski

Głos jest przeciążony i drży.

ALE:
Ale z tego co słyszę to próbujesz dać z siebie wszystko.
Mimo że na siłę wyciągasz TO SIĘ STARASZ.

Ja to nazywam Potencjałem:
Bo niektórzy boją się podejść do wysokich nut BO SOBIE COŚ ZROBIĘ.
Prawda jest taka, by nauczyć się trudnych rzeczy trzeba próbować.
Książka i lekcje śpiewu wytłumaczą ale TO TY BĘDZIESZ ĆWICZYĆ
zanim nauczysz się prawidłowości trzeba kilka razy popełnić błąd

Kilka razy TO NIE NON STOP KA U ER WU A

Barwa twojego głosu stosunkowo jest nizka. Wystarczy -2 do tonacji i będzie ok.
To że wydusiłeś z siebie dźwięk to należy do skali. Gratulacje wiesz gdzie dźwięk jest.
Jeśli chodzi o kontrole i śpiew to inna sprawa.

A teraz co powinieneś zrobić:

Po pierwsze. Zacznij wkońcu się rozwijać
Przyłóż się urwa bo nie słuchasz sam siębie nie analizujesz i NON STOP POPEŁNIASZ TE SAME BŁĘDY.
Wstawiasz na forum coś do oceny ale mam wrażenie że wstawiasz się pochwalić co dzisiaj zaśpiewałeś
a nie że coś się nauczyłeś.

Zacznij rozgrzewać głos zacznij go rozumieć.
Koniec z siłowaniem się. Zaśpiewasz to co tutaj pokazałeś prawidłowo.
Ale zaczniesz od rejestrów mówionych i do średnicy.

Każdy dźwięk po kolei od dołu do góry musisz wypracować
operujesz dużą ilością dźwięków ale nie brzmisz bo NIE ANALIZUJESZ

Ile razy będziesz dusić samogłoskę I aż zrozumiesz że należy ją przechylić nieco w operowe śpiewanie?
Dlaczego nie słuchasz innych wokalistów jak ustawiają aparat mowy ?
Zaimituj to ale na dźwięku niżej.

Kontrola oddechu. (1 długa fraza na 1 wydechu a nie 3 przerwy pomiędzy)
Dźwięki podjazdy i spadki. Gdzieś coś wiecznie ucieka.

POSŁUCHAJ DOKŁADNIE JAK ŚPIEWA. Jak są ozdobniki to zastąp je mniejszą ilością dźwięków.
Uprość sobie.

Każdą fraze zdanie po zdaniu przećwicz.

Ja używam dźwięków do śpiewania.
Jeśli grasz na gitarze.
To od G na 3 progu Najgrubszej struny
Do dźwięku c tak jak mamy w EYE of the tiger
mój maxymalny pewny dźwięk to jeden dźwięk wyżej c#

Pozostałe to są już baaaardzo trudne w pełnym głosie i jest 30% że zabrzmią dobrze
I bez PORZĄDNEGO przygotowania głosu nie ma sensu ich wydobywać bo w pełnym głosie
są niebezpieczne dla gardła jak i dla uszu odbiorców...

dźwięki od pozycji a2 są bardzo trudne w pełnym głosie
I jeśli je ktoś ogarnia to już jest profesjonalistą



Więc:
Marek grechuta - Nie dokazuj.
- Dni których jeszcze nie znamy
dżem - Whisky
Wilki - Nie stało się nic

Naucz się tego i zaśpiewaj.
Nie interesuje mnie czy lubisz czy nie. Jak chcesz by Ci pomóc i chcesz zrobić progres i przełom to zrób to.
Daj z siebie wszystko. Ale nie ma być krzyków. Ma być dokładność staranność. Masz mówić na dźwiękach.
W tych utworach to powinno być proste.

Zaczniemy od podstaw od wypi... Złych nawyków. I uświadomienia Cię co sprawia że po takim czasie nadal nie możesz pewnych rzeczy przeskoczyć.

I zrozum. JEŚLI CHCESZ KRZYCZEĆ ŚPIEWAĆ ROCK METAL MUSISZ UMIEĆ WSZYSTKO!!!

Zacznij od mowy a potem pnij się do góry

Jeśli w jakikolwiek sposób czujesz się urażony moją opinią to przepraszam.
Nigdy nie będzie moim celem uraza obraza kogokolwiek.
Odpowiadam szczerze i chcę pomóc.

Tak, początek rzeczywiście fajny - te Twoje pierwsze wyśpiewane słowa.
Później wszystko się zepsuło, a w refrenie szczególnie końcówki bardzo nieczysto.
Barwę masz fajną, podoba mi się - i szkoda, że przez tak długi okres czasu nie widać u Ciebie zbytniego progresu.
Pokazałeś jednak, że masz miłosć do muzyki i do śpiewania - dlatego powinieneś udać się do nauczyciela, bo możesz przez to dużo zdziałać.

Od siebie dodam jeszcze, że albo nie słyszę, albo Ty w ogóle nie oddychasz... dlaczego nie weźmiesz dobrego oddechu? Spróbuj pośpiewać gdy czujesz przestrzeń zbudowaną z powietrza w rejonach żeber/klatki/brzucha.
Tak jakby od razu przechodzisz do śpiewania frazy, a nie słychać/widać byś nabrał powietrze.

PS A tak w ogóle nie wiem czy ktoś zauważył, ale nagranie jest z 2017 roku - "Published on May 13, 2017".

Bzdura.

Bzdura.

Oczywiście że nie jest bzdura.

Misiek. Skala Robocza to mniejwiecej 3 oktawy które każdy człowiek jest w stanie kontrolować
Każdy człowiek 3 gamy powtórzy a jeśli nie to nie wie jak to zrobić.
Większość ludzi którym udzielałem podstaw śpiewu ogarnęła temat bardzo szybko.

Bez problemu kiedy ogarneli Vocal Fry. Głowe już na wstęp poszeżyli 2 razy skale.
NIe mówiąć już o próbie gwizdka. 70% z tych ludzi wydusiło z siebie te dźwięki

Odkrywając swoją skale o kolejne przynajmnie pół oktawy.

Prawda jest taka że, 80% budowy aparatów głosowych jest taka sama.
Różnice są pewne które mają wpływ ogromny na barwe lekkość i kontrole głosu.
Nie znaczy to żę jeśli ktoś chce to czegoś nie osiągnie.

Zgodze się tylko z 1 stwierdzeniem. BASY EWIDENTNIE MAJĄ POD KONTROLĄ NAJWIĘCEJ DŹWIĘKÓW.
Czysta fizyka. Duży aparat głosowy. Duży przez co silniejszy układ mięśni aparatu głosowego. Większa możliwość kąroli. Duże struny głosowe umużiwjające spore zejście w dół. W góre pojdzie każdy głos. W dół już nie.

Wiem po sobie. Bo wytrenowałem głos na tyle że w pewnych warunkach gdy mam spuchnięty i rozciągniety głos mam dostęp do nut do których dostępu nie mam w pełnym głosie...

Jego skala jest bardzo dobra i jest spora tylko on nie umie operować tym głosem. A dźwięki które chce z siebie wydobyć są cholernie wysokie.

Dźwięki powyżej "a" są bardzo trudne i wręcz nazwe moim zdaniem Profesjonalne. Służące do krzyku w skali faceta.
Sam fakt że sięga dobrze świadczy. Brak odpowiedniego wytrenowania nie pozwala mu w pełni zabrzmieć jak należy.

Bez problemu bym go tego wszystkiego nauczył jak by był gdzieś w pobliżu.