Forum StrefaGłosu - nauka śpiewu i emisji głosu online!
http://www.forum.strefaglosu.pl/

[Bill Withers] - [Ain't No Sunshine]
http://www.forum.strefaglosu.pl/viewtopic.php?f=28&t=7102
Strona 1 z 3

Autor:  Ranisz [ wtorek, 19 grudnia 2017, 14:26 ]
Tytuł:  [Bill Withers] - [Ain't No Sunshine]

rain napisał(a):
...brzmisz, jakbyś celowo i na siłę opuszczał krtań. Brzmi to sztucznie. Jeśli jednak nie opuszczasz krtani i brzmisz tak naturalnie, to znaczy, że masz bardzo niski głos...

rain napisał(a):
...A zatem, żeby ćwiczyć, warto byłoby poszukać jakiś piosenek śpiewanych przez wokalistów o podobnym do Twojego typie głosu...

Postanowiłem wziąć sobie to do serca.
Znalazłem popularny utwór śpiewany przez barytona, który jestem w stanie wykonać w oryginalnej tonacji.
Do tego całą swoją uwagę skupiłem na ustawieniu głosu najlepiej jak tylko potrafię na obecną chwilę.
Przez co zabrakło emocji ale mam nadzieje, że chociaż powyższe udało się poprawić (taki był mój cel)

Grudzień 2017
https://drive.google.com/file/d/10Y0s6i ... sp=sharing

Kwiecień 2018
https://drive.google.com/file/d/1QuQkmp ... Q85Yp/view

Czerwiec 2018
https://drive.google.com/file/d/1PZn3bm ... 1u-5r/view

Nowa wersja
https://drive.google.com/file/d/12NvKni ... y0bR_/view

Następnym razem może uda mi się poskładać więcej elementów w całość :)

Autor:  damian44 [ wtorek, 19 grudnia 2017, 15:50 ]
Tytuł:  Re: [Bill Withers] - [Ain't No Sunshine]

Cześć!

Muzyką, a raczej śpiewaniem pod względem technicznym interesuję się od niedawna, także nie bierz sobie moich uwag jakoś bardzo do serca, ale wyrażę to co ja czuję słuchając tego.

Porównując nagranie z owego tematu z Twoimi poprzednimi wykonaniami - gdzie ta krtań rzeczywiście sprawiała wrażenie obniżonej - jest poprawa jak dla mnie, ale niezbyt duża. Dodatkowo słyszę tutaj brak podparcia i słaby angielski. Słychać to, że nie skupiasz uwagi na przesłaniu utworu - jak wspomniałeś zresztą. Staraj się operować bardziej żuchwą, ale luźno. Poćwicz obniżanie żuchwy przy zamkniętych ustach, tak by krtań podczas tego ćwiczenia była w naturalnym położeniu + mrucz sobie swobodnie na spółgłosce "m" na zamkniętych ustach (mormorando). Masz dążyć do tego, by rezonans dźwięku był wyczuwalny w rejonach ust i przednich zębów, nie w gardle. To myślę, że Ci sporo pomoże.

@edit
Nagraj mi za jakiś czas numer Elvis Presley - Always On My Mind :)

Autor:  Bear [ wtorek, 19 grudnia 2017, 22:53 ]
Tytuł:  Re: [Bill Withers] - [Ain't No Sunshine]

Masz pomysł na siebie śpiewającego? Jakie utwory chciałbyś śpiewać?

Autor:  Ranisz [ wtorek, 19 grudnia 2017, 23:08 ]
Tytuł:  Re: [Bill Withers] - [Ain't No Sunshine]

Dzięki @damian44, spróbuję :)

Na święta dostałem jako zadanie domowe Can't Help Falling In Love - Elvis Presley.
Tak aby na długich dźwiękach skupić się na podparciu oraz rezonansie.

@Bear
Pisałem już wcześniej, że zajmuję się muzyką jazzo-podobną :)
Ale to później, na razie podstawy.

Autor:  rain [ środa, 20 grudnia 2017, 20:36 ]
Tytuł:  Re: [Bill Withers] - [Ain't No Sunshine]

Hej! Rzeczywiście słychać, że jest lepiej w kwestii krtani :) I że bardziej pasuje Ci ta piosenka. Damian ma rację, trochę więcej luzu w żuchwie by się przydało i oczywiście praca z podparciem. Ale w porównaniu z poprzednimi próbkami naprawdę słychać progres.

Autor:  Ranisz [ niedziela, 22 kwietnia 2018, 21:14 ]
Tytuł:  Re: [Bill Withers] - [Ain't No Sunshine]

Postanowiłem ponownie zmierzyć się z tym utworem.

https://drive.google.com/file/d/1QuQkmp ... Q85Yp/view

Całościowo to raczej są postępy po takim czasie ale ciekaw jestem jak tam mój angielski.
Chociaż trochę lepiej?

Autor:  Bear [ wtorek, 24 kwietnia 2018, 10:24 ]
Tytuł:  Re: [Bill Withers] - [Ain't No Sunshine]

Zrobiłeś postępy, ale niekoniecznie to wybrzmiewa w tym utworze. Nie przekazujesz żadnych emocji swoim głosem, co nie przeszkadza w wielu utworach (głównie retro), ale tutaj już razi. Na linii emocjonalnej jest zupełnie płasko, nic się nie dzieje.

Twój angielski od początku był nie najgorszy. Nie słyszę postępu pod tym względem, nadal jest średnio z plusem.

Ładnie wymawiasz:
- sh
- gone: ładnie miksujesz o i a, o to chodzi
- th

Brzydko wymawiasz:
- s: u Ciebie `s` to nasze polskie `s`, tak się nie wymawia tej głoski
- anytime: zaczynasz od twardego `eny`; oni nie mają w ogóle głoski brzmiącej jak nasze `y`
- long: śpiewasz dosłownie `lon`; g jest rzeczywiście (pół?)nieme, ale to nie znaczy, że ostatnią głoską w tym wyrazie jest `n`
- away: na początku ładnie to pierwsze `a` zaśpiewałeś, potem już śpiewasz jak nasze rodzime `a`, brakuje tam dodatku dźwięku `e`

Tak podsumowując, to na Twoim miejscu albo bym pracował nad emocjonalnością w śpiewaniu, albo odpuścił taki repertuar. Wychodzi to prawdę mówiąc trochę śmiesznie (cringe), kiedy słyszy się płynące kawałki bez tego składnika w postaci emocjonalnego zaangażowania. Wychodzi parodia.

Autor:  Ranisz [ wtorek, 24 kwietnia 2018, 16:52 ]
Tytuł:  Re: [Bill Withers] - [Ain't No Sunshine]

Bear napisał(a):
Twój angielski od początku był nie najgorszy. Nie słyszę postępu pod tym względem, nadal jest średnio z plusem.

Skupiałem się głównie na `r` a raczej na moim nawyku wymawiania go w takich wyrazach jak:
`where`, `wonder` czy `warm`

Bear napisał(a):
Ładnie wymawiasz:
- sh
- gone: ładnie miksujesz o i a, o to chodzi
- th

Brzydko wymawiasz:
- s: u Ciebie `s` to nasze polskie `s`, tak się nie wymawia tej głoski
- anytime: zaczynasz od twardego `eny`; oni nie mają w ogóle głoski brzmiącej jak nasze `y`
- long: śpiewasz dosłownie `lon`; g jest rzeczywiście (pół?)nieme, ale to nie znaczy, że ostatnią głoską w tym wyrazie jest `n`
- away: na początku ładnie to pierwsze `a` zaśpiewałeś, potem już śpiewasz jak nasze rodzime `a`, brakuje tam dodatku dźwięku `e`

Dzięki, to bardzo przydatne informacje dla mnie. Będę nad tym pracować.

Bear napisał(a):
Tak podsumowując, to na Twoim miejscu albo bym pracował nad emocjonalnością w śpiewaniu, albo odpuścił taki repertuar. Wychodzi to prawdę mówiąc trochę śmiesznie (cringe), kiedy słyszy się płynące kawałki bez tego składnika w postaci emocjonalnego zaangażowania. Wychodzi parodia.

Chciałbym być wszechstronny więc nie wywinę się od tego.
Co do tego numeru to mam pomysł na aranż i już pojawiły się plany na przyszłość.
Chciałbym go nagrać profesjonalnie i wypuścić w Świat tak aby nie musieć się wstydzić za wokal, brak przekazu czy zły angielski.
Optymistycznie zakładam, że do końca tego roku może się uda :)

Od września planuję też rozpocząć naukę w takim prywatnym studium aktorskim na wydziale musicalowym.
Może oni nauczą mnie jak wyrażać emocje :)

Autor:  Ranisz [ czwartek, 14 czerwca 2018, 15:20 ]
Tytuł:  Re: [Bill Withers] - [Ain't No Sunshine]

Kolejna aktualizacja.
https://drive.google.com/file/d/1PZn3bm ... 1u-5r/view

Wydaje mi się, że wszystko idzie w dobrym kierunku :)

Autor:  Arts [ czwartek, 14 czerwca 2018, 22:29 ]
Tytuł:  Re: [Bill Withers] - [Ain't No Sunshine]

Emocje powienines miec od samego poczatku. Tego nie da sie nauczyc, musisz to juz miec w sobie. Angielski moze byc, ale troche wymawiasz za twardo niektore slowa, ale u Polakow to jest norma.

Strona 1 z 3 Strefa czasowa: UTC [ DST ]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/
Update by http://www.luzaki.org