hej,
liczę na ocenę i przedewszystkim pomoc wiem, że nie brzmi to świetnie i są liczne błędy. Ćwiczę śpiewanie od ok. roku. Interesuje mnie głównie rock/metal (Avenged Sevenfold, SOAD) i w tym kierunku chciałbym się rozwijać przedewszystkim. Staram się w miarę możliwości ćwiczyć różne elementy jak praca przepony, otwieranie ust, scream czy czyste śpiewanie. Byłoby mi miło gdybyście zwrócili uwagę na słabe aspekty śpiewu. Wiadomo, bywają lepsze i gorsze nagrania. Z tego dumny nie jestem, ale dobrze obrazuje(chyba) co robię źle. Przedewszystkim chodzi mi o zwrotki, ta barwa nie porywa i to wszystko jest takie maślane, rozlazłe. Co można z tym zrobić ? Mam wrażenie że to wszystko jest strasznie nieokrzesane.

http://sendfile.pl/170722/sfaway.mp3

Mógłbyś to nagrać jeszcze raz tylko z głośniejszym wokalem? Tutaj ciężko jest coś wywnioskować. Ale screamy na końcu nawet nawet.

http://minus.com/mTtSbgcmz/ proszę bardzo

Zdecydowany niedobór twangu

_________________
STONER!!!

Słyszę trochę ścisków. Przez to wiele dźwięków jest chwiejnych. Popieram- twang a reszty nie chcę wymyślać. Chociaż.. podparcia nigdy dość

twang...postaram się coś z tym zrobić co jeszcze można by poprawić ? Ścisk, w sensie że gardło ?

No tak. Znaczy, że Twoje gardło bierze duży udział w podparciu dźwięku, więc nie jest odpowiednio odciążone przez mięśnie brzucha i okoliczne. Nie czujesz żadnego dyskomfortu, kiedy śpiewasz?

czasami czuję. raz jest lepiej, raz gorzej. Co mogę zrobić żeby moja technika nie byla jak sinusoida ?

<samobojstwo>

Twoja wypowiedź wnosi coś do tematu który odgrzebujesz ?