Twangu się używa cały czas. Twang to tak naprawdę prawidłowy rezonans.

_________________
STONER!!!

Każdy wokalista go ma w każdym momencie gdy śpiewa. Bez tego nie ma ładnego, dźwięcznego głosu, nie mówiąc o dobrych wysokich dźwiękach

No to już nie wiem co to twang :< W poradnikach ludzie mówią, że to takie jakby wydawanie z siebie odgłosu kaczki. A ileż to jest piosenek, w których nikt nie "gdaczy" ?

Udawanie kaczki , ma pomóc odnaleźć , poczuć jak się uzywa tego twangu , bo przy udawaniu kaczki jest go dużo ,

A czy w moim nagraniu jest choć trochę twangu i podparcia?

Nie wiem, czy jest twang i czy jest podparcie, ale na pewno jest tam jednak trochę nieczystości. Barwa na pewno nie jest zła, jak ktoś tam w komentarzu napisał. Zresztą, co to znaczy zła barwa? Natomiast timing chyba rzeczywiście nieco kuleje, ale to zauważyłeś już sam. Jeśli tylko śpiewanie sprawia Ci przyjemność, to śpiewaj. To tylko kwestia czasu i ćwiczeń, na pewno będzie lepiej. Pozdrawiam!

Timing to zapewne wyczucie rytmu, czy się mylę ?

Co mam rozumieć poprzez nieczystość ?

Na następne nagranie do oceny (a w sumie pierwsze) postaram się przygotować, rozgrzeję trochę głos, załatwię jakiś lepszy mikrofon i spróbuję wybrać jakąś odpowiednią muzykę, bo ta była pierwsza lepsza

Dzięki!

Siemano

Barwa jest ok, bo to kwestia gustu - czy on nie jest przypadkiem tenorem wysokim ? A co do nieczystości to są, w kilku miejscach = zjazdy z tonacji, ale nie przejmuj się. Wyrobisz podparcie i twang to znikną nieczystości.

Keep on rock

Właśnie nie wiem jak to wyrobić...

Ale myślisz, że jak bym się przyłożył do śpiewania, to mógłbym zajść daleko, zaczynając od tego co pokazałem w 1 poście (fakt, że to było na łapu capu robione; następne nagranie postaram się wykonać w lepszych warunkach i przede wszystkim przygotuję się do niego) ? Nie mówię, że chcę być jak Michael Jackson, ale, po prostu moim marzeniem jest założenie zespołu (nie tam jakiegoś bardzo znanego na cały świat) i wyjechanie do USA
Szkoda, że nie pomyślałem o tym wcześniej, gdy wybierałem profil w liceum - wtedy jeszcze baaaaardzo się wstydziłem, teraz w sumie też trochę się wstydzę, ale już nie tak bardzo ;d Ale z drugiej strony obecnie uczęszczam do jednego z najlepszych liceów w Polsce, na profil matematyczny (mam baaaardzo dobrego profesora), a z tego co wiem, to matematyka przydaje się do wszystkiego, a w życiu "wokalnym", chociażby do logicznego układania tekstu piosenek, czy też gry na pianinie, więc chyba nie żałuję

gosc spiewa bardzo cicho i lekko, wiec na poczatku nie ma wyraznego twangu, ale on jest, bo twang to nie jest cos co 'masz/nie masz' tylko mozesz miec go od 0-100 %, jak w ogole go nie masz to brzmisz do dupy, małą ilością mozna spiewać lekko i brzmi ok. jak chcesz wiecej mocy musisz dorzucic twangu, na 'tonight' - jego to nie spina ze spiewa wysoko "fire' tak samo, zeby tak wysoko zaspiewac i nie zaciskac sie jak guma w majtach to trzeba miec twang